BUCZKOWSKA DLA ZDROWIA,  PSYCHODIETETYKA

Pożegnaj JOJO

Koniec roku skłania do różnego rodzaju podsumowań. Chciałabym was skłonić do przemyśleń – dlaczego tak trudno zgubić zbędne kilogramy, a może dlaczego, gdy je w końcu tracimy tak łatwo powracają ?

Może warto pewne rzeczy podsumować, zrobić “inwentaryzację” poglądów, zamknąć pewne etapy w swoim życiu. Końcówka roku temu sprzyja 🙂

Według badań prawie 90 % kobiet, a 70 % mężczyzn było na diecie*. Ile z tych osób odniosło sukces w postaci redukcji wagi i jej utrzymanie..

Pewnie domyślacie się, że ten wskaźnik nie jest zbyt wysoki. Dokładnie – tylko 5-10 % osób utrzymuje wagę, a pozostali odzyskują od 30- 65% utraconych kilogramów**

Czynnikiem szybkiego powrotu do poprzedniej wagi, a nawet zwiększenie masy, jest zbyt restrykcyjna dieta. Wiele osób uważa, że redukcja wagi jest możliwa, gdy obniżymy kaloryczność do 1000 kcal lub mniej. Owszem schudniemy na początku stosowania takich diet, ale jeszcze szybciej odzyskamy utracone kilogramy. Przypominam, że im częściej stosujemy tak restrykcyjne diety, tym trudniej później schudnąć.

Redukcja kilogramów jest to proces i jeszcze raz proces – rozciągnięty w czasie – w zależności ile chcemy schudnąć, ile stosowałeś/-aś diet, ile jest w Tobie silnej woli, samodyscypliny itp.

Jeśli decydujesz się na drastyczną dietę – znacznie zaburzasz pracę swojego organizmu – szczególnie układu hormonalnego i wydzielania neuroprzekaźników ( neuropeptyd Y – odpowiedzialny za łaknienie) oraz galaniny, która odpowiada za patomechanizm otyłości – to wszystko prowadzi do nadmiernego apetytu, a nie o to przecież chodzi !

Cudowne diety, które zaburzają rozkład makroskładników (białka, tłuszcze, węglowodany) przynoszą więcej szkody niż pożytku

Jakie to diety?

Dieta wysokobiałkowa – uboga w tłuszcze i węglowodany, tracimy wodę, składniki mineralne np. wapń, możemy uszkodzić nerki- ponadto oczywiście szybko utracone kilogramy szybko wracają.

Dieta z niską zawartością węglowodanów – zwiększona ilość tłuszczu- w ten sposób uszkadzamy naczynia krwionośne , zaburzamy poziom hemoglobiny, glukozy (prowadzi do insulinooporności – na początku mamy efekt redukcji, aby w rezultacie zaburzyć gospodarkę węglowodanową). Ponadto taka dieta często prowadzi do zaburzeń emocjonalnych, np. dieta Kwaśniewskiego, Atkinsa.

Innym rodzajem restrykcji są głodówki, które prowadzą do owrzodzeń żołądka , zatrzymania kwasu moczowego, podrażnienia mięśnia sercowego. Spada również kurczliwość pęcherzyka żółciowego, żółć ulega zastojowi co w konsekwencji prowadzi do kamicy żółciowej.

Z przytoczonych przykładów wynika, że utrata kilogramów powinna wiązać się z rozsądnym podejściem – lepiej wolniej, ale bezpieczniej, z mniejszą szkodą dla organizmu.

Innym aspektem, który wiąże się z procesem odchudzania i jest ściśle powiązany z utrzymaniem wagi jest Twój obraz samego siebie. Jak postrzegasz samego siebie ? Jest to bowiem klucz do trwałych zmian***.

Zmiana – czyli z punktu A do punktu B. Pomijamy etap pomiędzy tymi punktami, traktujemy proces zbyt powierzchownie. Przykład diet. Dieta jest rozpisana, treningi, samodyscyplina – wszystko jest. Jednak w pewnym momencie tracisz czujność i wracasz do punktu wyjścia…

Zmień sposób postrzegania samego siebie – musisz mentalnie stać się osobą szczupłą!!! Nie da się utrzymać starego sposobu myślenia i dokonać zmian.

Od czego się zaczęło ? Rodzice byli pierwszymi osobami, którzy narzucili Ci sposób patrzenia na świat – byłeś/ aś bombardowany przeróżnymi komunikatami. Mogły mieć wydźwięk pozytywny lub negatywny.

Jeśli dziecko słyszy – “dasz radę”, “poradzisz sobie”, “jesteś inteligentny” – generalnie słyszy pozytywne przekazy – będzie w ten sposób postępować.

Natomiast gdy przekazy rodziców są negatywne – “jesteś do niczego”, “nic nie potrafisz”, “na pewno Ci nie wyjdzie” – otrzymuje negatywne przekazy – będzie w ten sposób postępować.

Wchodzimy w dorosłe życie, my interpretujemy fakty. Interpretacje uznajemy za fakty. Pamiętajmy, że te interpretacje przechodzą dodatkowo przez filtry z dzieciństwa. Przyznajcie, że przestaje to być obiektywne. Obraz nas samych może być mocno skrzywiony.

Jak to odnieść do diety..gdy w dzieciństwie powtarzali Ci, że jesteś gruby i zawsze będziesz gruby – to przekonanie będzie Ci utrudniało schudnięcie – uznajesz to za fakt. Gdy myślisz  o sobie jak o grubym człowieku niemożliwa jest trwała zmiana!!!

To co uznajesz za fakt określa co jest możliwe do osiągnięcia, a co jest poza Twoim zasięgiem.

Twój umysł potrzebuje spójności – gdy myślisz o sobie ” jestem gruby”, a stosujesz dietę – będziesz objadać się, aby potwierdzić to przekonanie – obraz będzie spójny.

Przesuń te granice…

Zmiana jest możliwa, gdy zrozumiesz te wszystkie interpretacje, zrozumiesz ten mechanizm – możesz zacząć to kwestionować !!!

Nie kwestionujesz rzeczywistości tylko interpretacje na swój temat.

Możesz zacząć zmieniać interpretacje tego co Ci się przydarza, na bardziej pozytywne.  Np. Nie schudłam po stosowaniu diety. Jak to możesz zinterpretować? ” Ok nie wyszło mi, bo nie przestrzegałam zaleceń – wiem gdzie był błąd – wyciągam wnioski ” Druga interpretacja ” “Boże znów mi nie wyszło !!! Jestem beznadziejna, wszyscy to potrafią tylko nie ja !!! ”

Różnica jest diametralna w interpretacji, tylko ta pierwsza wzmacnia pozytywny obraz samego siebie.

Jeśli myślisz o sobie ” jestem gruba i zawsze byłam” – możesz racjonalnie to podważać. Znajdź dowody na to, że tak nie jest, czy w przeszłości też byłaś otyła ? Pocieszające jest to gdy nie znajdujesz takich argumentów, możesz stworzyć pozytywny scenariusz. Dla umysłu nie ma znaczenia czy dane sytuacje wydarzyły się w rzeczywistości czy powstały w wyobraźni.

Wyobraź sobie, że stajesz na wadze i widzisz coraz mniej kilogramów, kupujesz ubrania w coraz mniejszym rozmiarze, czujesz radość z tym zawiązaną. Dokładaj sobie “pozytywne cegiełki” tzn. schudłaś już parę kilo – super (to jest fakt). Powstrzymałaś się przed zjedzeniem ciasta wieczorem – super ( to jest fakt). Buduj swój pozytywny obraz samego siebie, a może masz więcej takich cegiełek?

Zrób sobie “inwentaryzację” swoich przekonań na swój temat, końcówka roku jest idealna do tego, wkrocz w Nowy Rok z wzmacnianiem pozytywnego obrazu samego siebie 🙂

* Somer E. ( 1998) . Wpływ jedzenia na nastrój. Warszawa, Wyd. Amber

** Wieczorkowska G. (2002) Bunt na pokładzie ciała.. Charaktery, 3, 43-44

*** Max Maltz, “Nowa Psychocybernetyka”

Obrazek : pixabay

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

%d bloggers like this: